to mój pierwszy post na forum (poza powitaniem). Przez ładnych kilka lat używałem WD MyCloud , jako miejsca do backupu, serwera DLNA itp. Jednak WD kończy wspieranie tego modelu (od kwietnia przestanie działać chmura), urządzenie obsługiwało SMB 1, i generalnie od jakiegoś czasu jest problem z mapowaniem dysku w Win10. Po obgadaniu tematu z człowiekiem który zajmuje się w firmie siecią, do ww zastosowań zaproponował mi DS218, lub jako bardziej przyszłościowe rozwiązanie DS220+ i taki tez kupiłem i uruchomiłem w domu kilka dni temu (dwa dyski 4 TB działające w RAID1, na razie standardowe 2 GB RAM). Po uruchamiałem sobie backupy, stworzyłem magazyn zdjęć w synology photos, generalnie zrobiłem w zasadzie wszystko czego oczekiwałem od tego NAS. Jednak przeglądając dostępne pakiety programów, do głowy zaczęły mi przychodzić nowe pomysły. Otóż do pracy używam kilku niezbędnych mi programów - Symfonia Start, Program Płatnika, program płacowy i tym podobne, które nie mają swoich wersji na inne niż Windows systemy. A strasznie podobają mi się kompy Apple, zresztą używam sporo applowskich gadżetów i fajnie byłoby to wszystko zintegrować z ich laptopem. I wymyśliłem (to raczej żadne odkrycie), takie rozwiązanie, żeby nie mieć konieczności posiadania i targania ze sobą dwóch lapków - postawić na DS220+ wirtualne Win10 i tam zainstalować to oprogramowanie które nie ma swojego odpowiednika na MacOs. I korzystać z tego przy użyciu Mcbooka. I teraz pytanie, czy to ma szanse powodzenia na DS220+ ? Czy jednak to za słaby sprzęt ? Może ktoś próbował podobnego rozwiązania ?
Będę wdzięczny za opinie i porady

Pozdrówki
Tomek