Polskie Forum Synology

Witam,

proszę o pomoc, bo już korzystałem ze super porad na forum.
Jestem użytkownikiem nieprofesjonalnym, używam serwera na potrzeby własne, głównie do archiwizacji zdjęć, filmów i plików domowych.
Pierwotnie serwer pracował cicho, bez użycia dysków gdy z nich nie korzystałem, ikony dysków były stałe, praca cicha, serwer wchodziłw tryb hibernacji gdy nie był używany.
Od długiego czasu (miesiące) zaczęła się nieustająca głośna praca dysków z migającymi ikonami, nie wchodzi w tryb hibernacji. Początkowo to zignorowałem licząc, że potrzebuje czasu na indeksację plików i po tym czasie wróci do stanu pierwotnego. Niestety po miesiącach nieustającej pracy sytuacja się nie zmienia.
Prawdopodobnie chodzi o indeksację i generowanie obrazów, ale także gdy tego nie robi, sytuacja jest taka sama.
Być może ktoś podpowie co zrobiłem źle, może nieświadomie ustawiłem jakieś funkcje.
Wielokrotnie sprawdzany stan dysków jako ok. Jedynie co to wykorzystanie przestrzeni na 89%.
Serwera używam głównie do archiwizacji zięć o dużej wielkości (kilka/kilkanaście MB), często dorzucam duże foldery. To chyba powoduje też problem na aplikacji Photo, bo nie aktualizuje podglądów w aplikacji mobilnej i na komputerze.
Mam:
Synology DS413
Hybryid Raid (SHR)
Łączna pojemność 14.43TB
Użyte 12.82TB
Dyski: 3 x Seagate ST8000VN004 - 7.28TB
Obciążenie procesora na poziomie ok. 90% mimo braku pracy na nim. Pamięć ok. 27%
Najwięcej procesora zabiera proces: convert
Najwięcej pamięci proces: synoindexplugind
Indeksuję tylko folder zdjęć

Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.

Ja bym uruchomił ponownie serwer bo może jakiś proces się zawiesił i nie może zadania skoczyć.
Osobiście uważam, że hibernacja szkodzi.

Dziekuje za odpowiedź. Kwestia w tym, że u mnie serwer nie pracuje cały czas, tylko okresowo. Służy głównie jako archiwum plików, wiec uruchamiam go gdy są mi potrzebne. Póki sie hibernowal i dyski nie hałasowały, pracował w ciągu kilka/kilkanaście dni. Odkąd hałasują muszę wyłączać serwer na noc, bo nie da sie wstrzymać. Hibernacja służyła mi tylko wyciszeniu, nie jakiemus innemu celowi. Dlatego na początku ignorowałem sprawę, bo myslalem ze przy tak dłużej pojemności i ogromnej ilości dużych plików foto potrzebuje duzo czasu na indeksację, ale chyba żaden proces nie moze trwać kilka miesięcy. Być moze błąd doboru dyskow i można było wybrać WD, ale Seagate pracowały ok, aż do pewnego momentu. Z reszta sa z różnych okresow (kupowane co pare lat) a w pewnym momencie wszystkie złapały ten sam objaw. Dla jasności pisząc "hałasują" określilbym to jako głośne chrumkanie.
Niemniej dzieki za reakcję na post.

Zrób może ponowną indeksację zdjęć.

redi dziękuję za podpowiedź, ale nie da się zrobić indeksacji, tzn wyłączyć. ustawienia nie wymuszają indeksacji - jest dezaktywowana, a mimo to chyba się odbywa. Niemniej nie chce mi się wierzyć, żeby nawet przy 14TB danych indeksacja odbywała sie kilka miesięcy codziennie po 10 godzin. Coś jest nie tak, choć nie pokazuje mi błędów na wolumenie, ale nie wiem co. może jakichś reset ustawień do fabrycznych, ale nie jestem pewien czy to dobry pomysł. poddaje się, bo widzę, że nikt nie ma pomysłu na rozwiązanie. musze tylko zrobić kopie danych, bo się boję tąpnięcia. aczkolwiek 14TB nie skopiuję nigdzie. Ok. dziękuję wszystkim zaangażowanym w dyskusję. Jeśli komuś coś jeszcze przyjdzie - będę nasłuchiwał.

Ale jeśli Synek nie pracuje non stop to indeksacja zawsze zaczyna się od nowa, może dlatego nie może się skończyć.

ok. to nowe spojrzenie, może coś w tym jest. zacząłem go wyłączać, bo nie mógł skończyć hałasować. z drugiej strony może faktycznie wpływa to na odnawianie indeksowania, co przy takiej pojemności może trwać. tylko zeby to skonczyc musialbym wyniesc serwer z salonu bo zona mnie zabije jak bedzie pracowal tak glosno nonstop.

Załączam jak wyglądają opcje indeksowania