Skuteczność McAfee

[BWaliszewski]

Jakie macie zdanie o McAfee dla Synology? Jaka jest jego skuteczność? Czy są gdzieś opublikowane jakieś badania na ten temat? Ktoś robił testy? chciałbym wiedzieć na ile spokojnie mogę się oprzeć o ten system.

Ciekaw jestem Waszych opinii i doświadczeń.

[juh]

Ja osobiście nie mam zaufania do tego zabezpieczenia. Dwa razy w roku skanuję wszystko co mam na serwerze dwoma innymi antywirusami zainstalowanymi na czystym komputerze bez dostępu do zewnętrznej sieci aby sam w sobie antywirus nie wysyłał informacji co posiadam.

[pdz]

Jako, że mamy w korpo MC Afee (obecnie zmienamy) chciałem na wszystkich NAS dokupic licencję do MC Afee, jednak moim zdaniem nie jest to produkt wysokich lotów.
Ostatnio po wielu latach użytkowania aplikacji nagle znalazł w exe i dll "syf" i powywalał wszystko do kwarantanny, alarm okazał się fałszywy.

[BWaliszewski]

W sieci w której pracuje ten akurat Synology - jest również ESET... ale mam do niego zaufanie podobne do tego, jakie mam do McAfee. Stąd moje pytanie

[michau]

ESET na komputerach lokalnych? Dlaczego nie masz zaufania do ESETa?

[BWaliszewski]

Bo w innej firmie, gdzie mamy Intun'a i Defendera... widzę różnicę na niemal każdym polu - choć zaznaczam, nie czuje się specjalistą w tej dziedzinie.

[bebek]

McAfee ogólnie jest niezłym dziadostwem. W 2019 roku jak ogłaszałem postępowanie na AV to handlowcy z różnych firm wręcz sugerowali jakieś korzyści jeśli tylko nabędę ten produkt
Od wielu lat korzystam z rozwiązań Eset'a. Zdarzają mu się jakieś wpadki ale ogólnie jest to naprawdę dobry produkt. Piszę to z perspektywy używania na ok 50000 stacjach roboczych, z których część to starsze sprzęty z dyskami talerzowymi. Nie ma i pewnie nigdy nie będzie 100% antywirusa jednak heurystyka jest w Esecie na naprawdę wysokim poziomie. Ja akurat zawsze będę Eseta polecał.
I tak przy okazji. DLP od McAfee to totalna porażka.

[BWaliszewski]

Biorąc pod uwagę pierwsze i ostatnie zdanie [bo ten temat interesuje mnie najbardziej]... czyli, że jest to totalna porażka i niezłe dziadostwo - to czym jest program antywirusowy od Synology? Wiem, wiem... trochę się narażam producentowi

[bebek]

Biorąc pod uwagę pierwsze i ostatnie zdanie [bo ten temat interesuje mnie najbardziej]... czyli, że jest to totalna porażka i niezłe dziadostwo - to czym jest program antywirusowy od Synology? Wiem, wiem... trochę się narażam producentowi

Muszisz mieć świadomość, że nigdy nie będzie programu antywirusowego, który będzie miał 100% skuteczność bo żaden nie będzie miał w swojej bazie wszystkich sygnatur wirusów. Heurystyka również może bardziej szkodzić niż pomagać bo AV może wskazywać na pliki, programy lub nawet skrypty z oznaczeniem wirusa a tak wcale nie musi być.
Osobiście nie używam na NASach programów antywirusowch. Pamiętaj, że tym najsłabszym ogniwem zawsze jest jednak człowiek bo to on pobiera na swój komputer i później próbuje uruchomić podejrzane pliki/programy. W ogromnej większości przypadków zarażenia potrzebna jest interakcja człowiek-komputer. To stacja robocza powinna być maksymalnie zabezpieczona przed wszelkiego rodzaju g*wnem. Na NASach podstawowym zabezpieczeniem są migawki, replikacje migawek lub synchronizacja na inne NASy. Ale to jest tylko moje zdanie i mój sposób działania. Każdy robi to po swojemu

[BWaliszewski]

Biorąc pod uwagę pierwsze i ostatnie zdanie [bo ten temat interesuje mnie najbardziej]... czyli, że jest to totalna porażka i niezłe dziadostwo - to czym jest program antywirusowy od Synology? Wiem, wiem... trochę się narażam producentowi

Muszisz mieć świadomość, że nigdy nie będzie programu antywirusowego, który będzie miał 100% skuteczność bo żaden nie będzie miał w swojej bazie wszystkich sygnatur wirusów. Heurystyka również może bardziej szkodzić niż pomagać bo AV może wskazywać na pliki, programy lub nawet skrypty z oznaczeniem wirusa a tak wcale nie musi być.
Osobiście nie używam na NASach programów antywirusowch. Pamiętaj, że tym najsłabszym ogniwem zawsze jest jednak człowiek bo to on pobiera na swój komputer i później próbuje uruchomić podejrzane pliki/programy. W ogromnej większości przypadków zarażenia potrzebna jest interakcja człowiek-komputer. To stacja robocza powinna być maksymalnie zabezpieczona przed wszelkiego rodzaju g*wnem. Na NASach podstawowym zabezpieczeniem są migawki, replikacje migawek lub synchronizacja na inne NASy. Ale to jest tylko moje zdanie i mój sposób działania. Każdy robi to po swojemu

Bardzo Ci dziękuję za informacje. To co napisałeś, to sprawy jasne i oczywiste. Nie podlegają dyskusjom. Ja pytałem jednak o nieco inną rzecz, czyli o jakość i skuteczność rozwiązań zastosowanych w Synology. Co mógłbyś powiedzieć w tej kwestii? Bo to mnie interesuje