Polskie Forum Synology

Witam serdecznie,

Czy ktoś z forumowiczów dokonywał już update DS215j do DSM 7.0 Beta? Po wczorajszej próbie wgrania nowego DSM-a mój NAS zachowuje się w taki sposób jakby przestały na nim pracować niektóre usługi systemowe. Podstawowym problemem jest jednak brak GUI, co uniemożliwia interakcję z systemem. Przy próbie podłączenia przeglądarką Firefox pojawia się "Przepraszamy, nie znaleziono strony, której szukasz". Czy ktoś zauważył podobny problem?

Czy Synology Assistant znajduje Synka? Jeśli tak to jaki ma status? Może trzeba za jego pomocą ponownie wgrać DSM.

mikhnal pisze: ↑pn gru 14, 2020 3:19 pm Czy Synology Assistant znajduje Synka? Jeśli tak to jaki ma status? Może trzeba za jego pomocą ponownie wgrać DSM.

Niestety nie. Zarówno strona http://find.synology.com jak i Synology Assistant nie znajdują NAS-a. Co ciekawe, po restarcie, na pewnym etapie uruchamiania systemu, pojawia się GUI. Jednak próba zalogowania się kończy się informacją o niemożności tegoż, gdyż system jest w trakcie uruchamiania. Gdy sytem "wstanie" pojawia się już wspomniany przeze mnie wcześniej komunikat. Jeśli chodzi o diody LED na panelu czołowym, to świeci/mruga jedynie dioda LAN (STATUS, DISK1, DISK2 są zgaszone) oraz cały czas pulsuje na niebiesko dioda na włączniku.

Jeszcze jedna informacja: część systemu na pewno "żyje", ponieważ NAS rejestruje się i wyrejestrowuje (po restarcie) w usłudze DDNS (otrzymuję maile potwierdzające).

Przyznam, że już chciałem podłączać się do NAS-a poprzez UART, żeby zobaczyć w czym rzecz. Z tego powodu wyciągnąłem go z szafki, w której zwyczajowo stoi i pomyślałem, że uruchomię "gada" jeszcze raz przed otwarciem obudowy. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że się uruchomił (poznałem po LED-ach). Podłączyłem bezpośredni patchcord do laptopa i...bingo! Wszystko działa! OK, myślę, może musiał postać z 10 minut odłączony od zasilania i mu "przeszło". Wsadziłem więc sprzęt z powrotem do szafki, podłączyłem, startuję, a tutaj to samo! Znowu nie chce się uruchomić, tak jakby zawisł na jakimś pośrednim etapie. Przyszło mi więc do głowy, że na stole, podczas ładowania systemu, nie było LAN-u. Wypiąłem więc RJ45 z NAS-a, dyski zaszemrały, LED-y się zapaliły i...znowu wyświetla w GUI "Przepraszamy, nie znaleziono strony, której szukasz". Pomyślałem więc, wyłączę jeszcze raz i niech cały proces bootowania odbędzie się bez podłączonej sieci. Działa!

Wniosek: DSM 7.0 Beta na DS215j nie uruchamia się w pełni, podłączony do sieci LAN. Mam na stałe ustawiony adres IP i nie korzystam z DHCP, ale niektóre urządzenia sieciowe tak mają, że klient DHCP odpala się pierwszy i dopiero po nieudanej transakcji pozyskania adresu interfejs Ethernet "wstaje" z adresem statycznym. Może w DSM 7.0 Beta jest podobnie, z tym że nieudana transakcja DHCP blokuje dalszy rozruch systemu? Nie wiem tego, ale przekazuję, ponieważ ktoś może trafić na podobne jajko. Pozdrawiam forum

Problem do supportu Synology zgłosiłem. W tzw. "miedzyczasie" znalazłem prawdziwą przyczynę moich zmagań z Synkiem. Podłączenie do sieci LAN w czasie startu systemu, w sposób bezpośredni nie miało na to wpływu. Tym co okazało się killerem NAS-a, był podłączony do sieci osobny Home Assistant z zainstalowaną tzw. integracją dla Synology. Można powiedzieć, że HA praktycznie realizował atak DOS na uruchamiającego się DSM-a 7.0 Beta (cały czas 100% zajętości procesora, wielogodzinne, głośne "mielenie" dyskami, odmowa dostępu do usług). Wyślę aktualizację zgłoszenia do supportu. Temat na razie zamykam.