w pracy mamy dość dziwną sytuację sieciową. Sytuacja z epidemią i przejściem na home office wymusza na nas szukanie rozwiązań. Jesteśmy małą firmą i nie mamy działu IT, który by ogarnął porządnie temat, więc próbuję sam.
1. Internet dostarcza nam Netia, więc na pierwszej linii stoi router NETIASPOT. W budynku, do którego nie mamy dostępu. Na szczęście jestem w stanie zalogować się do routera.
2. Z tamtego budynku do naszego biura biegnie kabel, na którego końcu jest router ARCHER C7. To już jest dostęp fizyczny. Do routera na kablu jest wpięty DS216j. Komputery pracowników łączą się po WiFi z Archerem w celu dostępu do internetu oraz NASa.
3. Na dysku trzymamy wszystkie nasze pliki, na których codziennie wspólnie pracujemy. Każdy musi mieć do nich szybki dostęp. Na co dzień, gdy jesteśmy w biurze każdy zwyczajnie dostaje się do plików, jak do zwykłego folderu w Windowsie - folder Dane na NAS jest udostępniony.
Teraz pracujemy z domu. Część osób łączy się z komputerami w biurze poprzez TeamViewera, więc różnicy w sposobie pracy nie ma, tylko jest wolniej.
Część ma swoje laptopy w domu, więc aby się dostać do plików potrzebuje łączyć się przez Quickconnect. Jednak jest to niewygodny sposób, bo raz - jest dość powolny, a dwa - musimy pilnować, by nikt w międzyczasie nie nadpisał pliku (normalnie na miejscu Windows informuje, że plik jest otwarty).
Pytanie, jak to połączyć aby mieć dostęp do folderu bezpośrednio z pulpitu? Próbowałem włączać ftp, ale nie umiem się z nim połączyć. Próbowałem konfiguracji routera, to otrzymałem powiadomienie na etapie sprawdzania środowiska sieciowego, że są dwa routery i jest problem (nie napisane, jak go rozwiązać poza kontaktem z ISP).
Może jest jakiś w ogóle prostszy sposób, aby to zrobić z pominięciem oprogramowania Synology?
Wszelkie wskazówki będą pomocne. Jak potrzeba jakichś dodatkowych informacji, pytajcie.
Dzięki
