Bezustanna synchronizacja macOS, Cloud Station Drive 4.3.2-4450, DS214+, DSM 6.2.2-24922 Update 4
: czw sty 30, 2020 7:13 pm
Witam Wszystkich.
Opis sytuacji:
Na serwerze utworzone katalogi współdzielone służący wymianie i synchronizacji plików dla trzech komputerów.
Przez ponad dwa lata wszystko działa jak najbardziej poprawnie.
Obecnie, kiedy uruchomione są przynajmniej dwa z trzech komputerów i na obu włączona jest synchronizacja (a była i jest włączona na stałe) komputery bezustannie synchronizują pliki nawet takie, które w żaden sposób nie były edytowane. Wygląda to tak, jakby np. plik test.pages został zapisany na dysku komputera A, przesłany na serwer Synology, następnie na komputer B i zapisany na jego dysku a następnie ponownie posłany na serwer Synology jakby był edytowany, po czym ponownie posłany na komputer A, zapisany, posłany z A na serwer Synology, stamtąd na B i tak bezustannie.
W logach wygląda to tak, jakby użytkownik edytował plik, choć z pewnością nie był on edytowany.
Dotyczy to również plików graficznych, pdf i innych.
Dodam, że daty utworzenia, modyfikacji i ostatniego otwarcia nie ulegają zmianie.
Myślę, że z jakiego powodu każdy z komputerów w trakcie zapisu zmienia w pliku coś, co sprawia, że serwer traktuje go jako nową wersję ale ... brak mi już pomysłów.
Być może Ktoś z Was ma jakiś.
Pozdrawiam
Zbyszek
Opis sytuacji:
Na serwerze utworzone katalogi współdzielone służący wymianie i synchronizacji plików dla trzech komputerów.
Przez ponad dwa lata wszystko działa jak najbardziej poprawnie.
Obecnie, kiedy uruchomione są przynajmniej dwa z trzech komputerów i na obu włączona jest synchronizacja (a była i jest włączona na stałe) komputery bezustannie synchronizują pliki nawet takie, które w żaden sposób nie były edytowane. Wygląda to tak, jakby np. plik test.pages został zapisany na dysku komputera A, przesłany na serwer Synology, następnie na komputer B i zapisany na jego dysku a następnie ponownie posłany na serwer Synology jakby był edytowany, po czym ponownie posłany na komputer A, zapisany, posłany z A na serwer Synology, stamtąd na B i tak bezustannie.
W logach wygląda to tak, jakby użytkownik edytował plik, choć z pewnością nie był on edytowany.
Dotyczy to również plików graficznych, pdf i innych.
Dodam, że daty utworzenia, modyfikacji i ostatniego otwarcia nie ulegają zmianie.
Myślę, że z jakiego powodu każdy z komputerów w trakcie zapisu zmienia w pliku coś, co sprawia, że serwer traktuje go jako nową wersję ale ... brak mi już pomysłów.
Być może Ktoś z Was ma jakiś.
Pozdrawiam
Zbyszek