Uwaga na forum Qnap!!!

[R70]

Hmm… W branży fotograficznej bardzo często pomagam mniej doświadczonym fotografom. Dzielę się swoją wiedzą (zdecydowanie ponadprzeciętną zarówno sprzętowo jak fotograficzne) tak na łamach forum, jak i indywidualnie jeśli ktoś się o taką się zwróci. Najczęściej robię to bezpłatnie (tzn. jeśli jestem wykładowcą, prelegentem, albo organizuję kurs, to oczywiście że nie, ale w innych przypadkach tak). Czasem oczekiwałbym podobnych przejawów "życzliwości" na innych forach, w innych branżach,, od innych specjalistów. Także na pytanie czy wiedza którą posiadam jest moja (tak wiem - pytanie nie było do mnie, ale odnoszę się do dyskusji) odpowiadam TAK, czy będę się dzielił z innymi ? Robię to.
Niestety, w przypadku synology (i generalnie zagadnień świeciowych) jest taki że pomoc techniczna jest trudna do uzyskania nawet jeśli się za nią zaplaci (pomoc producenta, pakiet CarePack)
Jak jest w przypadku QNAPa nie wiem, ale wiadomość o tym że będą mieli dodatkowych chyba 10 techników w pomocy technicznej w PL każe zainteresować się ich produktami), niezależnie od tego jaki robią sprzęt i systmem

Edit:
Nie twierdzę że na tym forum nie ma woli pomocy innych, ale nie można powiedzieć żeby wiedza lała się szerokim strumieniem Generalnie osoby oferujące pomoc są stałe. Dziękuje im za to

[WILU]

Jak jest w przypadku QNAPa nie wiem, ale wiadomość o tym że będą mieli dodatkowych chyba 10 techników w pomocy technicznej w PL każe zainteresować się ich produktami), niezależnie od tego jaki robią sprzęt i systmem

mogą zatrudnić i 20, ale na nic się to nie zda, jeśli odpowiedzi na zadane pytania będą przygotowanymi regułkami (co niestety często się spotyka w odpowiedziach ludzi z supportu).

Nie twierdzę że na tym forum nie ma woli pomocy innych, ale nie można powiedzieć żeby wiedza lała się szerokim strumieniem Generalnie osoby oferujące pomoc są stałe.

może nie każdy ma czas by dogłębnie rozwiązać czyiś problem kiedy ma się pełno swoich? życie to nie bajka niestety. jak problem jest bardziej złożony, a się z nim wcześniej nie spotkało na swoich NAS-ach to trzeba jednak czasu by się w ten problem zagłębić. a ciężko się to robi jak się nie pracuje nad tym błędem "na żywca". z mojego doświadczenia z ewentualnymi problemami wynika że ponad 90% problemów można rozwiązać zadając odpowiednie pytanie panu Google

co do wcześniejszych dyskusji w tym wątku, a w szczególności tyczących się konkursów - jak dla mnie nie powinno ich być w ogóle zamiast tego Synology mogłoby nagradzać userów którzy najwięcej się udzielają i pomagają w rozwiązywaniu problemów innych (czyli coś w deseń przyznania komuś punktów przez innych userów, którym Twoje wypowiedzi pomogły w rozwiązaniu problemu). wtedy odpowiednio zmotywowany user z wiedzą będzie chętniej się tą wiedzą dzielił z kolejnymi userami.

[danielt]

Prawda jest zupełnie inna. Skoro potrafisz poradzić sobie sam i rozwiązujesz swoje problemy to zadając pytanie na forum pokazujesz, że jesteś leniwy. Idąc dalej, skoro potrafisz sam rozwiązać swoje problemy, to na forum nie powinieneś zadawać pytań tylko udzielać odpowiedzi potrzebującym.

Także odpowiem na Twoje pytanie, pytaniem. Czy wiedza którą posiadasz jest Twoja? Będziesz się nią dzielił z innymi?
[/quote]
Absolutnie się z Tobą nie zgadzam, bo ilość czasu jaką poświęcam na zgłębienie tych tematów jest nieadekwatna do tego co chcę osiągnąć, innymi słowy: jeżeli ktoś by mi powiedział, koleś szukaj tu i tu, zrób mniej więcej tak i tak - byłoby lepiej i wygodniej.

[Zoltar]

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam, bo ilość czasu jaką poświęcam na zgłębienie tych tematów jest nieadekwatna do tego co chcę osiągnąć, innymi słowy: jeżeli ktoś by mi powiedział, koleś szukaj tu i tu, zrób mniej więcej tak i tak - byłoby lepiej i wygodniej.[/quote]To jest Twój punkt widzenia. Można jednak mieć też inny. Ze swoich doświadczeń jak również bytności na tym forum wiem, że jest wielu użytkowników bardzo leniwych. Nie czytają manuali i nie szukają rozwiązania na własną rękę, po prostu jak mają problem to od razu wątek na forum i czekają aż ktoś im wyłoży kawę na ławę a najlepiej jak jeszcze sam za nich rozwiąże problem. Oczywiście nie każdy taki jest ale jest taka grupa ludzi i to widać gołym okiem. Wg mnie forum nie jest po to żeby robić za manuala tylko żeby pomagać w sytuacji jak już manual nie pomoże. Najpierw jednak każdy powinien zaczynać od manuala i szukać rozwiązania na własną rękę a forum jest dopiero ostatnią deską ratunku. W końcu po coś ktoś te manuale pisze. Jeśli byłoby inaczej to ludzie się rozleniwiają i wogóle przestają myśleć i rozwiązywać problemy. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.

[danielt]

W mojej sytuacji manuale nie pomogły, więc gdyby to było coś łatwego dupy bym nie zawracał. Generalizując, na forum chodzi o pomoc, a nie zabawę jak na elektrodzie.