Brać co jest dostępne bo czekanie może się okazać zgubne. Ja tak zrobiłem bo znudziło mnie czekanie. Pieniążki odkładam na nowy bo jak coś się pojawi godnego uwagi to wymienię.
Nowy model +
- michau
- Godfather
- Posty: 1253
- Rejestracja: pt gru 18, 2015 12:03 pm
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Nowy model +
NAS:
[ 1. ] DS1522+ | 64 GB RAM | DSM 7.2 | 3 x WD DC HC580 Btrfs RAID 5
[ 2. ] DS1515+ | 16 GB RAM | DSM 7.1 | 5 x WD Red WD60EFRX Btrfs RAID 5
[ 1. ] DS1522+ | 64 GB RAM | DSM 7.2 | 3 x WD DC HC580 Btrfs RAID 5
[ 2. ] DS1515+ | 16 GB RAM | DSM 7.1 | 5 x WD Red WD60EFRX Btrfs RAID 5
-
- Wtajemniczony
- Posty: 218
- Rejestracja: śr sty 27, 2016 12:37 pm
Re: Nowy model +
W zasadzie to ja też czekam na nowy, np. DS725+, ale chyba bardziej prawdopodobny będzie DS726+. Jest jednak poważna niedogodność: okazuje się, że już dla modelu DS723+ mój dysk WD Red Pro jest w tym modelu niewspierany, co ciekawe w przeciwieństwie do WD Red Plus. No i co, mam nowy dysk kupować? Bez sensu ta lista kompatybilności, coraz więcej fajnych dysków z niej wylatuje. Wiem, że taka jest polityka firmy by promować swoje produkty (patrz utworzenie wolumenu z dysku m.2), ale mnie się to niezbyt podoba.
DS720+ | RAM Crucial 8GB DDR-2666 SODIMM | WD Red Pro 10TB / SSD WD RED SA500 1TB | Btrfs | 2x NVMe Intel Optane 16GB read SSD cache
-
- Zawsze On-Line
- Posty: 551
- Rejestracja: ndz sty 24, 2016 10:46 am
Re: Nowy model +
To co piszą w internetach w temacie 2025:
https://nascompares.com/2024/08/21/syn ... edictions/
https://nascompares.com/2024/08/21/syn ... edictions/
DS423+
DS916+
RT2600ac
DS916+
RT2600ac
- BWaliszewski
- Zawsze On-Line
- Posty: 408
- Rejestracja: pt gru 18, 2015 2:55 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nowy model +
Kurczę - fajna i ciekawa strona. Do tej pory ich nie znałem. Jednak w swoich rozważaniach potwierdzają niejako, moje obawy.look12 pisze: ↑śr lis 27, 2024 10:31 pm To co piszą w internetach w temacie 2025:
https://nascompares.com/2024/08/21/syn ... edictions/
Kilka najważniejszych:
1. Synology mocno skręca w kierunku dużych korpo, porzucając powoli rynek domowy. Przykład? Proszę bardzo: porzucenie Audio Stadion i Video Stadion. Wycofanie kodeków. Wykreowanie modeli Bee, które w moim przekonaniu nie uzupełniają oferty, a niepotrzebnie ja tylko komplikują. Bo to co oferują modowe Bee, mogły z powodzeniem robić modele serii "J" Podobnie było z aplikacją do zdjęć. Zmiana apki co 2 lata i każda kolejna była coraz bardziej okrojona i uboższa. Obecna skłania jedynie do... rezygnacji.
2. Synology zbyt wolno wprowadza "nowości" sprzętowe typu karta 2,5Gb w rozwiązaniach DSxxx+ - to powoduje przepływ klientów do konkurencji. Oczywiście w dobrych modelach, jak np. DS923+ - można taką kartę dokupić [szybszą] ale nie jest to dobra droga.
3. Niestabilność wspierania usług. Wprowadzenie usług Acrive Protect - budzi u mnie poważna obawę, że Synology za rok, dwa - wycofa się z darmowego produktu ABfB w modelach rackowych. To powoduje, że zastanawiam się czy warto promować takie rozwiązanie na skalę korpo. Synology znane jest z tego, że dobre projekty porzuca i informuje o tym w momencie... porzucenia i aktualizacji do najnowszego OS. Brakuje więc zwykłej komunikacji na poziomie komunikatu, że wsparcie tego i tego programu - skończy się na poziomie np. DSM 7.2.1. Tyle by wystarczyło - a tak Synology komunikuje o takich rzeczach w momencie wykonywania aktualizacji
4. Trochę w nawiązaniu do punktu 3. Synology po macoszemu traktuje klientów i nie określa czasu długości życia danego projektu lub oprogramowania. Lubi nas zaskoczyć zakończeniem życia czegoś, czego używaliśmy. Ta niepewność coraz częściej powoduje, że porównuje produkty Synology z konkurencją. I tu nie chodzi o proste aplikacje domowe - tylko te biznesowe. Bo nikt nie pozwoli sobie na duże wdrożenie, nie mając pewności, że będzie ono żyło przez kilka dobrych lat.
5. Synology nie słucha użytkowników i nie wyciąga wniosków. Przykładem jest tutaj burza o pamięci eMMC w routerach, która przedwcześnie umiera przy użyciu ich własnej aplikacji ThreatPrevention. Router żyje 2-3 lata i nadaje się na śmietnik. Producent o tym wie, ma możliwość działania w oprogramowaniu i... i nic. Użytkownik nie jest tego świadomy, nie ma możliwości decyzji czy wyboru ustawień. Ba! Nawet nie wie, że router za 1000zł - będzie musiał wyrzucić po max. 3 latach! Producent nawet nie raczy poinformować użytkownika, że używanie tego oprogramowania, może dramatycznie skrócić życie urządzenia... Czyli użytkowniku - kupuj, płać, a po okresie gwarancji.. cóż. Nie znamy się! To nie buduje dobrej relacji producent <-> klient. Dodatkowo - nie wiem czy zauważyliście, na rynku wtórnym routery Synology... stoją. Nie sprzedają się już tak szybko. Przypadek?
Marka Synology zaczęła iść dziwną ale twardą drogą. Synology przestaje rozmawiać z jednymi - porzucając ich ale uśmiecha się i zyskuje drugich. Zmienia się. Ma stabilne rozwiązania sprzętowe ale niestabilne pomysły na przyszłość w zakresie softu. Zbyt wolno wprowadza nowe rozwiązania.
I nader wszystko: NIE SŁUCHA NAS! PRZESTAŁA SIĘ Z NAMI LICZYĆ!
RT6600ax / SRM 1.3.1-9346 Update 8
DS923+ DSM 7.2.1-69057 Update 4 / 16GB RAM / 4x WDRed 3TB
APC Back-UPS ES 700G
DS923+ DSM 7.2.1-69057 Update 4 / 16GB RAM / 4x WDRed 3TB
APC Back-UPS ES 700G
-
- Stały Bywalec
- Posty: 294
- Rejestracja: śr gru 13, 2017 9:32 am
Re: Nowy model +
teraz jest tyle opcji że jak się komuś nie podoba Synology to może zmienić
RT2600ac [SRM 1.3]
MR2200ac [SRM 1.3]
DS923+ [DSM 7.2] 4x2TB WD Gold RAID6
MR2200ac [SRM 1.3]
DS923+ [DSM 7.2] 4x2TB WD Gold RAID6
-
- Amator
- Posty: 11
- Rejestracja: sob lis 04, 2023 6:59 pm
Re: Nowy model +
Czyli co? Wywalmy nasze NAS-y na złom? Routery także?
To jest takie trochę życzeniowe gadanie. Że niby "nie liczą się z użytkownikami", "nie słuchają". Na to jest prosta rada - jeśli ktoś złoży odpowiednio duże zamówienie (tak ze 100 milionów $, albo więcej), to na pewno wysłuchają i zapewne prawie wszystkie uwagi uwzględnią. Zobowiążą się też do wszystkiego co im kasę na życie przyniesie w przyszłości. Ale niektórzy oczekują, że za jakieś marne 200-300-500 $ dostaną wszystko co sobie wymyślą, że router za 250$ ma pracować wieki, a jego soft ma być stale rozwijany za darmo. Tak to niestety nie działa. Trzeba brać pod uwagę, że cena takiego "domowego NAS-a, czy routera" to jakiś ułamek średniej płacy w Stanach, czy EU. Jak to ma się opłacać producentowi?
Marzenia oczywiście są różne. Przykład? proszę bardzo.
Jeśli NAS nie działa przez sieć, tylko lokalnie, to jest to z założenia kiepskie rozwiązanie. Kiedyś, wiele lat temu gdy powstawała koncepcja NAS, było to ciekawym pomysłem rozwiązującym wiele problemów, ale dziś ma prawie same wady. Wystarczy porównać te wszystkie transfery z szybkością np. NVME, czy nawet współczesnymi wersjami interfejsu Thunderbolt. Zwykły backup na NAS po kablach sieciowych trwa godzinami, a taki sam backup na współczesny szybki dysk USB kilka, kilkanaście minut. Jeśli to wszystko może działać lokalnie, to nawet nie ma się nad czym zastanawiać.
Pomysł na NAS dla użytkowników domowych niestety powoli się kończy. Rozwiązanie jest wolne, nieefektywne i stosunkowo drogie. Można się na to obrażać, ale niestety tak jest. Użytkownicy korporacyjni jeszcze długo mogą z tych rozwiązań korzystać. Ale to wymaga właściwego zaprojektowania całej instalacji i dopasowania jej do konkretnych potrzeb. W przypadku tysięcy użytkowników, którzy przesyłają niewielkie bloki danych, sieć 1Gb spokojnie daje radę. Wystarczy pozakładać odpowiednie cache wymienić dyski na szybsze, zwiększyć ilość linii sieciowych i wszystko hula jak trzeba. Zawsze można zwiększyć szybkość do 5Gb, czy 10Gb, jeśli jest to potrzebne. Ale w domu, gdy chcemy przesyłać tysiące coraz większych plików zdjęciowych, czy inne duże pliki z filmami, całość przestaje być konkurencyjna.
Jeśli porównamy cenę przeciętnej instalacji NAS-owej w korporacji, z ceną NAS-a domowego, to wszystko staje się jasne i oczywiste. Jeśli ktoś wydaje w Synology (lub u konkurencji) dziesiątki tysięcy, setki tysięcy, czy miliony $ rocznie, to wszystko ma sens i uzasadnienie. Natomiast w przypadku użytkowników domowych - już nie za bardzo. Dlatego właśnie kończą się te różne VideoStation, FotoStation i tanie domowe NAS-y. Oczywiście producenci idiotami nie są - dopóki ktoś (nawet hobbyści) to kupuje, to produkcja starego sprzętu będzie kontynuowana, ale rozwój? Szczególnie rozwój softu? Po co? Dla kogo? Kto będzie do tego dokładał?
To tak do przemyślenia w wolnej chwili.
To jest takie trochę życzeniowe gadanie. Że niby "nie liczą się z użytkownikami", "nie słuchają". Na to jest prosta rada - jeśli ktoś złoży odpowiednio duże zamówienie (tak ze 100 milionów $, albo więcej), to na pewno wysłuchają i zapewne prawie wszystkie uwagi uwzględnią. Zobowiążą się też do wszystkiego co im kasę na życie przyniesie w przyszłości. Ale niektórzy oczekują, że za jakieś marne 200-300-500 $ dostaną wszystko co sobie wymyślą, że router za 250$ ma pracować wieki, a jego soft ma być stale rozwijany za darmo. Tak to niestety nie działa. Trzeba brać pod uwagę, że cena takiego "domowego NAS-a, czy routera" to jakiś ułamek średniej płacy w Stanach, czy EU. Jak to ma się opłacać producentowi?
Marzenia oczywiście są różne. Przykład? proszę bardzo.
Dlaczego to ma być niedobra droga? Zdecydowana większość domowych użytkowników nie ma sprzętu którego możliwości przekraczają ten magiczny 1Gb. Nie mają takich potrzeb, ani kasy na taki sprzęt. I raczej nie kupią go w Synology. A nawet jak mają, to muszą nie tylko wymienić interfejs, ale wszystkie switche, karty sieciowe, często kable i na dodatek muszą wydać kasę na cache NVME, wymienić dyski na szybsze, itp. Zrobili więc opcję, która w jakimś niewielkim zakresie maskuje podstawowy feler (wąskie gardło) rozwiązania zwanego NAS, czyli interfejs wejścia/wyjścia oparty na sieci Ethernet. Jeśli dostęp jest tylko zdalny, przez sieć, to 1Gb w zupełności wystarcza, bo tak u nas działa sieć od Orange, T-Mobile, Plusa, Netii, .... . Nie da się tego przeskoczyć za pomocą wprowadzenia standardu 2.5Gb, czy nawet 10Gb. Sieć działa jak działa i lepiej działać nie będzie. Może kiedyś, ale nie dziś. Jeśli ktoś ma szansę się z tym uporać to na pewno nie przeciętny użytkownik domowy.BWaliszewski pisze: ↑pt lis 29, 2024 8:28 am 2. Synology zbyt wolno wprowadza "nowości" sprzętowe typu karta 2,5Gb w rozwiązaniach DSxxx+ - to powoduje przepływ klientów do konkurencji. Oczywiście w dobrych modelach, jak np. DS923+ - można taką kartę dokupić [szybszą] ale nie jest to dobra droga.
Jeśli NAS nie działa przez sieć, tylko lokalnie, to jest to z założenia kiepskie rozwiązanie. Kiedyś, wiele lat temu gdy powstawała koncepcja NAS, było to ciekawym pomysłem rozwiązującym wiele problemów, ale dziś ma prawie same wady. Wystarczy porównać te wszystkie transfery z szybkością np. NVME, czy nawet współczesnymi wersjami interfejsu Thunderbolt. Zwykły backup na NAS po kablach sieciowych trwa godzinami, a taki sam backup na współczesny szybki dysk USB kilka, kilkanaście minut. Jeśli to wszystko może działać lokalnie, to nawet nie ma się nad czym zastanawiać.
Pomysł na NAS dla użytkowników domowych niestety powoli się kończy. Rozwiązanie jest wolne, nieefektywne i stosunkowo drogie. Można się na to obrażać, ale niestety tak jest. Użytkownicy korporacyjni jeszcze długo mogą z tych rozwiązań korzystać. Ale to wymaga właściwego zaprojektowania całej instalacji i dopasowania jej do konkretnych potrzeb. W przypadku tysięcy użytkowników, którzy przesyłają niewielkie bloki danych, sieć 1Gb spokojnie daje radę. Wystarczy pozakładać odpowiednie cache wymienić dyski na szybsze, zwiększyć ilość linii sieciowych i wszystko hula jak trzeba. Zawsze można zwiększyć szybkość do 5Gb, czy 10Gb, jeśli jest to potrzebne. Ale w domu, gdy chcemy przesyłać tysiące coraz większych plików zdjęciowych, czy inne duże pliki z filmami, całość przestaje być konkurencyjna.
Jeśli porównamy cenę przeciętnej instalacji NAS-owej w korporacji, z ceną NAS-a domowego, to wszystko staje się jasne i oczywiste. Jeśli ktoś wydaje w Synology (lub u konkurencji) dziesiątki tysięcy, setki tysięcy, czy miliony $ rocznie, to wszystko ma sens i uzasadnienie. Natomiast w przypadku użytkowników domowych - już nie za bardzo. Dlatego właśnie kończą się te różne VideoStation, FotoStation i tanie domowe NAS-y. Oczywiście producenci idiotami nie są - dopóki ktoś (nawet hobbyści) to kupuje, to produkcja starego sprzętu będzie kontynuowana, ale rozwój? Szczególnie rozwój softu? Po co? Dla kogo? Kto będzie do tego dokładał?
To tak do przemyślenia w wolnej chwili.