Ale tak jeszcze dla jasności - bo wciąż gdzieś się tli nadzieja, że można to jakoś łatwiej rozwiązać - czy kiedy wpisuję w google "what is my IP" to czy to co się wyświetla nie jest właśnie publicznym IP?
Bo skoro google to widzi to chyba jest to publiczne czyż nie?
A jeżeli tak to przecież jakiś port musi prowadzić do mojego routera...
Ach sam już nie wiem.
Teraz dopiero trafiłem na wątek. Walczyłem kiedyś jak Ty i uczyłem się tego samego Dlatego niefachowym językiem dopowiem.
Niestety ale w grę chodzi jeszcze jeden szczegół techniczny, który nie mieści się ani w określeniu "stały/dynamiczny", ani w określeniu "publiczny/niepubliczny". Chodzi o routowalność twojego adresu. Jeśli operator nie przyznaje Tobie i tylko Tobie (a konkretniej: adresowi MAC Twojego routera/komputera) przy każdym połączeniu konkretnego, niechby i zmiennego adresu publicznego IP, tylko przepuszcza Cię przez NAT (dzięki czemu do jednego adresu publicznego jego router dopuszcza wielu użytkowników jego sieci wewnętrznej, a to istotne, kiedy za każdy publiczny adres IP trzeba płacić, a nie każdy go potrzebuje), to nie masz szans wysłać pakietu (zainicjować połączenia z Twoim urządzeniem) z zewnątrz do sieci wewnętrznej. NAT nie wiedziałby, komu z jego klientów wewnętrznych przekazać pakiety. Możesz to zrobić tylko z wewnątrz na zewnątrz i dopiero wtedy, mimo NATa u operatora, skorzystać z określonej usługi. Jeśli chcesz uruchomić np. tunel VPN, to inicjować połączenie można tylko do serwera VPN do którego jest bezpośredni dostęp, do którego dojdą pakiety przez odpowiednie "okienko" w NAT operatora. Podobnie z łączeniem się z NAS-em z wykorzystaniem usługi DDNS: usługa dostanie informację o Twoim publicznym, a jakże, adresie IP, ale ponieważ adres jest nieroutowalny u operatora, to połączenie do Ciebie nie dojdzie, zostanie zatrzymane na NAT.
Usługi typu QuickConect działają inaczej, to urządzenie, które stoi za NAT-em operatora dzięki wbudowanym mechanizmom dotyczącym konkretnego usługodawcy inicjuje połączenie i dzięki usłudze chmurowej podtrzymuje je (póki jest włączone i ma dostęp do sieci, a po rozłączeniu natychmiast inicjuje je ponownie), omijając w ten sposób niedogodność wynikającą z nieroutowalności publicznego adresu IP.
Sposób opisu może ignorancki bo fachowcem nie jestem, ale mam nadzieję, ze pozwala lepiej zrozumieć niemoc Twojej sytuacji.