Strona 1 z 2

Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 1:11 pm
autor: R70
Z tego co zauważyłem HDD najczęściej padają jako relatywnie nowe, ale dopiero po latach z powodu naturalnego zużycia, zmęczenia materiału.
Ostatnio ilość tych padających krótko po wdrożeniu jest większa niż lata temu, dlatego każdy dysk zanim przystąpi do pracy, trochę męczę. Najczęściej robię to seatools -> long generic. Ale może znacie jakieś lepsze sposoby ?

Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 1:40 pm
autor: Przemuss
Nie wiem co ty za dyski kupujesz, ale najwyraźniej masz pecha i siejesz panikę.
W tym roku kupiłem 4 dyski seagate następca serii ES3 i żaden nie sprawia problemów.
Seria do NAS czy cloud to nieporozumienie.


Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 2:25 pm
autor: SnejX
Przemuss pisze: śr mar 13, 2019 1:40 pm Seria do NAS czy cloud to nieporozumienie.
czyli Seagate IronWolf, które tak promuje Synology jako "lepiej" współpracujące z ich NAS-ami, są nic nie warte?
A do Cloud to nawet nie wiem którą serię proponuje Seagate.

Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 5:46 pm
autor: R70
Przemuss; może mam po prostu większe doświadczenie w tej materii ?
SnajX; oprogramowanie IRONWOLF HEALTH MANAGEMENT współpracuje z NASami synology i pozwala na znacznie szerszą kontrolę dysku niż sam test smart, na podstawie analizy zmiany tych parametrów podobno DSM 7 mam mieć możliwość prognozowania awarii dysku do 2 miesięcy przed czasem (ale jak będzie naprawdę zobaczymy). JA sam nie instalowałem do tej pory żadnego w synology, ale niebawem będzie pierwszy raz.

Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 5:48 pm
autor: Przemuss
Już sobie nie pochlebiaj.
Chyba mamy tu alfe i omega wiedzącą wszystko najlepiej.

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka




Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 6:03 pm
autor: R70
Odzywam się tylko wtedy kiedy coś wiem. Kiedy nie wiem, mam wątpliwości pytam.
Jeśli Twój wiek w profilu nie kłamie (a sadząc po tonie wypowiedzi to co najwyżej jest zawyżony) to kiedy Ty kończyłeś szkołę podstawową to ja już sprzedałem, zainstalowałem i przyjmowałem zwroty kilku tysiecy dysków seagate, maxtor, wd, czy quantum. I zawsze odsetek zwrotów przez pierwsze kilka miesięcy eksploatacji był znacznie wyższe niż potem. Drugi wzrost reklamacji następował w ostatnich 1-2 miesiącach użytkowania - jednak producenci z czasem zdali sobie sprawę że "choroba końca gwarancji" nie jest przypadkowa i bardziej restrykcyjnie zaczęli podchodzić do wymiany dysków. Poza tym wiem jak z każdym rokiem spada "staranność logistyczna" - jak dyski w transporcie zabezpieczane były kiedyś, wiem jak to wygląda dziś. To też ma wpływ na awarie które ujawniają się na początku eksploatacji. Nie mam chyba co dalej się rozpisywać, bo Ty jesteś w wieku w którym wiesz wszystko. Pewnie kiedyś z tego wyrośniesz.

Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 6:32 pm
autor: Przemuss
Jeśli Twój wiek w profilu nie kłami (a sadząc po tonie wypowiedzi to co najwyżej jest zawyżony) to kiedy Ty kończyłeś szkołę podstawową
Widzę że zabrakło argumentów to teraz lecą wycieczki osobiste.
Moje gratulacje. Wybacz ale do swojego poziomu mnie nie sprowadzisz.

No to teraz wiadomo że nie jesteś typowym użytkownikiem a handlarzem. Więc racja w handlu nie mam doświadczenia.
Co do żywotności dysków ameryki nie odkryłeś. Od lat tak było i tak jest że dyski jak nie padną w pierwszych dniach/ tygodniach popracują kilka lat. No i najczęściej dotyczyło to dysków WD.

Dużo też zależy od sposobu ich transportu. Aktualnie firmy kurierskie mają wywalone na oznakowania paczek.
Jak wysyłający nie zabezpieczy odpowiednio zawartości to i awarii więcej.
Niestety kiedyś jakość pakowania jak i dostaw była na wyższym poziomie.

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 7:03 pm
autor: R70
Po raz kolejny chyba nie potrafimy się zrozumieć :) Ale może kiedyś się nam uda ;)
Ja Cię nie oceniam, nie wartościuję. Postaraj się nie odbierać każdej mojej wypowiedz jako siania fermentu :)

SnejX; do cloud są serie exos x10 i exos x12. Generalnie są to napędy dość podobne w budowie do ironwolf (pro). Ja nie mam z nimi żadnych doświadczeń, ale np. wg https://www.backblaze.com/blog/hard-dri ... -for-2018/
nie wypadają źle.

Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr mar 13, 2019 7:42 pm
autor: SnejX
R70 pisze: śr mar 13, 2019 7:03 pm SnejX; do cloud są serie exos x10 i exos x12.
dzięki

Re: Męczenie nowego dysku zanim trafi do eksloatacji

: śr lut 24, 2021 7:34 pm
autor: R70
Odkopię ten burzliwy wątek ;)
Przyjechały 3 piękne i pachnące Seagate Exos x16 16TB - oczywiście opakowanie to kilka warstw folii bąbelkowej, oryginalna folja antyelektrostatyczna. Całość w dość dobrze przylegającym kartonie - standard jak na dzisiejsze czasy, teoretycznie wszystko ok.
Zapakowałem wszystkie do wolnego NASa, odpaliłem shr i wolumeny. Oczywiście kontrola dysków przy pierwszym użyciu. Sprawdzanie zajęło ok doby - dokładnie nie pamiętam. szybki smart też ok. Długi zająłby kolejne 30h. Nagrałem na nich ok 300GB danych i zleciłem w FS "oranie" - kopiowanie tak żeby trochę je pomęczyć wielodostępem z dużym obciążenie. Generalnie dyski prezentują świetny poziom wydajności, ale w czasie orania kilka razy dał się słyszeć odgłos jakby parkowania głowicy, metaliczny, zdecydowanie inny niż chrobotanie które towarzyszy im stale w czasie pracy. Nie jest dobrze - któryś jest walnięty (wysłałem nagranie mp3 do seagate w celu potwierdzenia), tylko jak ja mam sprawdzić w miarę szybko który :D testy SeaTools nic nie wykazują (poza długim który zostawiam jako ostateczność - pewnie i tak nic nie wykaże).
Wraca pytanie tytułow - czym go orać żeby wychwycić sporadycznie pojawiające się stukanie głowic ? Mam umówioną wymianę dysku niemal od ręki (to czasem wartość dodana do dysków enterprise) tylko muszę wiedzieć który. I powinienem też potwierdzić dla który ewentualnie na 99% nie ? bo przecież temat mógł się pojawić w czasie transportu mojej paczki, paczki do dystrybutora ? a może seria jest trefna ?
Oczywiście mógłbym tego nie robić, ale wolę się przemęczyć teraz niż w ciągu pewnie 5miesięcy walczyć z dyskiem uwalonym zapełnionym danymi.