File Station / Synology Drive Client - bałagan z plikami
: ndz sty 12, 2020 8:03 pm
Cześć wszystkim,
narobiłem sobie bałaganu na stacji synology (DS216j, DSM 6.2.2-24922 Update 4, dwa dyski po 2TB z mirrorze). Ale od początku by sytuacja była jasna i klarowna:
Mam w domu dwa komputery: stacjonarny i laptop. Na obu mam aplikację Synology Drive Client, zainstalowałem ją zgodnie z informacją o tym, że jej poprzednik został wycofany.
Przez 2 lata pliki ładnie się synchronizowały ze stacją synology, aż do zmiany klienta. O ile na laptopie zmiana przebiegła bezboleśnie, o tyle na stacjonarnym już się coś pokiełbasiło mimo pozornie identycznej konfiguracji (porównywałem). Na stacjonarnym pliki zaczęły się bardzo długo synchronizować, do wielu SDC nie miało dostępu (były to pliki typu zdjęcia, czy niezainstalowane fonty). Postanowiłem więc na stacjonarnym usunąć połączenie z synology i skonfigurować je od nowa... ale się pomyliłem i wskazałem na stacji folder docelowy "o jeden poziom wyżej" niż powinienem (nie wskazałem tego samego katalogu, z którym synchronizuje się laptop, tylko wskazałem folder wyżej), przez co miałem zdublowane pliki z obu komputerów, a pamięć bardzo szybko uległa 100% zapełnieniu.
Nie wiedząc już które pliki są właściwe, a które powinienem usunąć skasowałem połączenia z obu komputerów, mając świadomość, że na obu mam wszystko aktualne (a to co nie jest aktualne, to się wzajemnie pouzupełnia po ponownej synchronizacji). Skasowałem w aplikacji File Station wszystkie pliki pochodzące z komputerów (te wynikające z synchronizacji, nie tykałem katalogów z których korzysta Photo Station, czy Audio Station, ani katalogu web, z którego korzysta serwer a na którym mam jakieś swoje stronki) . Zapełnienie przestrzeni zmalało ze 100% do około 50%.
No i teraz pojawia się problem:
Utworzyłem nowe połączenie Laptop <-> Synology, wskazałem cały dysk E jako źródło (w regułach wyłączając kilka niepotrzebnych mi w synchronizacji katalogów).
I teraz przyszedł czas na wskazanie katalogu docelowego na Synology. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem tam całą strukturę (tą pomieszaną, ze zdublowanymi folderami i plikami), którą przed chwilą kasowałem. Sprawdzam jeszcze raz w File Station - no nic nie ma , pusto. To skąd te pliki i foldery pokazują się w kliencie??
Jest jakiś sposób by zachować zawartość folderów web, music, video i photo a wyczyścić sobie synology tak by była gotowa na świeżą synchronizację??
Mam nadzieję, że nie zamotałem, ale starałem się opisać dokładnie cały problem i jego przyczynę.
narobiłem sobie bałaganu na stacji synology (DS216j, DSM 6.2.2-24922 Update 4, dwa dyski po 2TB z mirrorze). Ale od początku by sytuacja była jasna i klarowna:
Mam w domu dwa komputery: stacjonarny i laptop. Na obu mam aplikację Synology Drive Client, zainstalowałem ją zgodnie z informacją o tym, że jej poprzednik został wycofany.
Przez 2 lata pliki ładnie się synchronizowały ze stacją synology, aż do zmiany klienta. O ile na laptopie zmiana przebiegła bezboleśnie, o tyle na stacjonarnym już się coś pokiełbasiło mimo pozornie identycznej konfiguracji (porównywałem). Na stacjonarnym pliki zaczęły się bardzo długo synchronizować, do wielu SDC nie miało dostępu (były to pliki typu zdjęcia, czy niezainstalowane fonty). Postanowiłem więc na stacjonarnym usunąć połączenie z synology i skonfigurować je od nowa... ale się pomyliłem i wskazałem na stacji folder docelowy "o jeden poziom wyżej" niż powinienem (nie wskazałem tego samego katalogu, z którym synchronizuje się laptop, tylko wskazałem folder wyżej), przez co miałem zdublowane pliki z obu komputerów, a pamięć bardzo szybko uległa 100% zapełnieniu.
Nie wiedząc już które pliki są właściwe, a które powinienem usunąć skasowałem połączenia z obu komputerów, mając świadomość, że na obu mam wszystko aktualne (a to co nie jest aktualne, to się wzajemnie pouzupełnia po ponownej synchronizacji). Skasowałem w aplikacji File Station wszystkie pliki pochodzące z komputerów (te wynikające z synchronizacji, nie tykałem katalogów z których korzysta Photo Station, czy Audio Station, ani katalogu web, z którego korzysta serwer a na którym mam jakieś swoje stronki) . Zapełnienie przestrzeni zmalało ze 100% do około 50%.
No i teraz pojawia się problem:
Utworzyłem nowe połączenie Laptop <-> Synology, wskazałem cały dysk E jako źródło (w regułach wyłączając kilka niepotrzebnych mi w synchronizacji katalogów).
I teraz przyszedł czas na wskazanie katalogu docelowego na Synology. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem tam całą strukturę (tą pomieszaną, ze zdublowanymi folderami i plikami), którą przed chwilą kasowałem. Sprawdzam jeszcze raz w File Station - no nic nie ma , pusto. To skąd te pliki i foldery pokazują się w kliencie??
Jest jakiś sposób by zachować zawartość folderów web, music, video i photo a wyczyścić sobie synology tak by była gotowa na świeżą synchronizację??
Mam nadzieję, że nie zamotałem, ale starałem się opisać dokładnie cały problem i jego przyczynę.