Antywir wykrywa co chwilę trojany w SynologyWorkingDirectory

[siutek]

Witam.
Mam problem jak w temacie wątku.
Przez jakiś czas miałem problem z połączeniem Synology Station Drive. Zanim otrzymałem rozwiązanie na ty forum przeinstalowałem program Synology Station Drive - dzięki temu odzyskałem połączenie z NASem.
Niestety od tego momentu Antywirus (NOD32) no styp krzyczy, że znalazł w katalogu SynologyWorkingDirectory Trojana: PHP/Agent.KG
I teraz nie wiem czy to alert false positive, czy rzeczywiście istnieje zagrożenie? Antywirus kasuje kolejne pliki, skasował ich już blisko 2000 i kasuje nadal. Pytanie czy to fałszywy alarm a kasowane pliki są istotne z punktu widzenia synchronizacji.

Pomijam fakt, że bardzo uciążliwy jest wyskakujący co 2 sekundy alert o wykryciu nowego wirusa :/

Wszystkie komputery w sieci (te, podłączone do stacji) zabezpieczone są antywirusem NOD32

[Przemuss]

... alert false positive...

Ty się wstydzisz swojego języka jak i narodu czy chwalisz znajomością języka angielskiego?



Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

[siutek]

ani jedno ani drugie. jeszcze jakieś uwagi? pozdrawiam!