Strona 3 z 8

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: pt lut 10, 2017 10:44 pm
autor: WILU
problemu nie ma jak NAS pracuje w domu :roll: najwyżej rodzinka nie będzie miała dostępu do filmów czy zdjęć dopóki nie kupię nowego / nie zostanie naprawiony w ramach gwarancji. co innego jak ma się taki system postawiony w firmie (tak jak ja DS415+) do którego mają dostęp pracownicy, jest on miejscem backupu komputerów w sieci i jeszcze co tam sobie wymyślimy. tu przestój jest bardzo dużym obciążeniem i utrudnieniem. najlepiej byłoby mieć drugie identyczne urządzenie schowane w magazynie w kartonie - jakby co przekładamy dyski, przywracamy konfigurację i pracujemy dalej. góra godzina przestoju. tylko kogo na to stać...

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: sob lut 11, 2017 12:35 am
autor: WILU
nie dla każdej firmy 2.5k to lekki wydatek (w moim przypadku na szczęście taki zakup jest możliwy niemal od strzału, ale ja patrzę szerzej na problem). ale tak czy siak, 2.5k zł piechotą nie chodzi.

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: sob lut 11, 2017 12:37 am
autor: veg
@Zoltar
Ja postępuję odwrotnie. Najpierw robię (w różnych sprawach) np. rozeznanie w sieci, wśród znajomych, poznaję opinię prawnika czy rzecznika konsumentów, a dopiero przygotowany "uderzam" do producenta, sprzedawcy, itp. itd. Znając doświadczenia i rady innych wiem, czego mogę się samemu spodziewać. Pozostaje też inna kwestia... Jednego "natręta" firma łatwo spławi. Z większą liczbą nie będzie to takie proste. Stąd też warto informację o ewentualnym problemie nagłośnić.
@psmanekNo właśnie... "Narazie synki pracują"... Rozumiem, że gdybyś miał w aucie zdiagnozowane wadliwe hamulce (lub wadliwą oponę, która w każdej chwili może wybuchnąć) to dopóki samochód by jeździł, dopóty "problemu by dla Ciebie nie było"? Czekałbyś aż dojdzie do wypadku? Przykład nieco wyolbrzymiony (tam zagrożenie życia, tu co najwyżej danych) ale pokazuje istotę problemu.
@WILU
Informatykiem nie jestem, ale z dyskusji na anglojęzycznym forum wyniki, że dane też do końca nie są bezpieczne i nie ma gwarancji, że razem ze "zgonem" serwera, nie uszkodzą się też dane na dyskach. Nie wiem ile w tym prawdy, ale ja wszystkich danych przechowywanych na Synku niestety nie backupuję (robię to tylko z tymi najważniejszymi, nie mam tyle pojemności by przechowywać wszystko), więc w moim przypadku poza niepotrzebnym kosztem (związanym z zakupem nowego serwera) dochodzi też utrata części danych.
(ostatni post)
Każdy podchodzi do problemu inaczej. WILU zależy na stałym dostępie do danych. Mi zależy na uniknięciu dodatkowego wydatku (2,5k zł to dla mnie niemało). Zrozumiałbym, gdyby serwer padł wskutek losowy (takie rzeczy się zdarzają, wiele urządzeń w ostatnich latach mi się zepsuło i nie robiłem afery, nigdy się tego nie wykluczy). Co innego, gdy serwer pada, bo od początku (już w chwili sprzedaży) był wadliwy, a producent umywa ręce bo "okres gwarancji minął"...

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: sob lut 11, 2017 12:55 am
autor: WILU
veg pisze: @WILU
Informatykiem nie jestem, ale z dyskusji na anglojęzycznym forum wyniki, że dane też do końca nie są bezpieczne i nie ma gwarancji, że razem ze "zgonem" serwera, nie uszkodzą się też dane na dyskach. Nie wiem ile w tym prawdy, ale ja wszystkich danych przechowywanych na Synku niestety nie backupuję (robię to tylko z tymi najważniejszymi, nie mam tyle pojemności by przechowywać wszystko), więc w moim przypadku poza niepotrzebnym kosztem (związanym z zakupem nowego serwera) dochodzi też utrata części danych.
w pewnych przypadkach może dojść do utraty / uszkodzenia danych: jeśli awaria nastąpi np w czasie zapisu do bazy danych to ta baza oczywiście może ulec "wysypaniu". to samo z jakimś nowo zapisywanym plikiem. niemniej jeśli są to dane używane głównie do odczytu (myzyka, filmy, rodzinne zdjęcia) to tu nie powinno być problemu.

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: sob lut 11, 2017 10:45 am
autor: Przemuss
szkoda nerw na dyskusje z min. Ty mu napiszesz jedno zdanie a w odpowiedzi dostaniesz wypracowanie na miano doktoratu.

Brak mi cierpliwości do niego. Dodaj to do czarnej listy i będzie spokój.

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: sob lut 11, 2017 12:11 pm
autor: veg
psmanek pisze:Zastanów się co piszesz, czy Twój serwer działa? Pracuje? Wydaje może jakieś dźwięki? Np. dźwięki tykającej bomby? Cokolwiek? Zachowujesz się jak hipochondryk, który naczytał się w internecie jaki to on chory jest i teraz już nie jest w stanie nic zrobić, bo przecież w internecie PISZOoo...
Samochód też jeździ, hamuje... A że w dowolnym momencie np. wadliwy hamulec może nie zadziałać, a opona eksplodować. Kogo to obchodzi? Przecież samochód póki co jedzie, poczekajmy do wypadku. Powtórzę to, co napisałem wcześniej o firmie EVGA (wszystkich podobnych przykładów nie znam). Gdy zorientowali się, że zamontowali w swoich kartach wadliwe chłodzenia to od razu wezwali swoich klientów do wymiany. Kto chciał - mógł im kartę bezpłatnie odesłać, komu wada (powodująca przegrzewanie karty i w konsekwencji jej nieodwracalne uszkodzenie) nie przeszkadzała (bo np. i tak zamontował swoje własne chłodzenie) - mógł ją zachować. Tak zachowuje się poważna firma dbająca o klienta.
psmanek pisze:Tak, przydałoby się oświadczenie Synology w tej sprawie i być może jakiś program naprawczy, ale nie możesz karcić firmy za to że np. 0,001% urządzeń się zepsuło. Nie wiadomo jakiej ilości urządzeń to dotyczy, a jeśli problem nie przekroczy pewnej "odczuwalnej" liczby, to Synology nic z tym nie zrobi.
Nie karcę firmy za to, że pewna liczba (jak sam zauważyłeś nie wiemy jaka) urządzeń się zepsuła. Karcę za to, jak do problemu podchodzi. Inni producenci korzystający z wadliwych Inteli wydali oświadczenia, część zaczęła wymianę. Co robi Synology? Dla nich problemu nie ma. Niech urządzenia które sprzedano z ukrytą wadą się psują, najlepiej po gwarancji.
psmanek pisze:Także napiszę to ostatni raz, skoro tak Ci się dupa trzęsie z powodu eksplozji, to dlaczego go nie sprzedasz? Wytłumacz mi to, bo nie rozumiem. Masz go już prawie dwa lata, dobra pora by zmienić sprzęt, ale jak rozumiem Ty jesteś jednym z tych użytkowników, którzy (i tu posłużę się przykładem samochodowym) kupują samochód i jeżdżą nim do końca życia, a przynajmniej mają nadzieję jeździć nim do końca życia, bo przecież dużo kosztował... Straszne! Sprzedawaj go "na ten tychmiast" i kup np. DS416play lub DS916+. Koniec tematu.
Nerwowe pozbywanie się sprzętu, który sprzedano mi z wadą. Świetne rozwiązanie... Zamiast obowiązkiem naprawy obciążyć producenta, lepiej opchnąć bubel dalej, w dodatku ze stratą. Kupiłem wydajny sprzęt na lata (nie na "całe życie" jak wyolbrzymiasz, ale ok. 4, może 5). Celowo zdecydowałem się serię "+", by posłużył mi dłużej. Wybacz, ale nie uśmiecha mi się sprzedawać go po niecałych dwóch, bo z dużym prawdopodobieństwem ma ukrytą wadę której producent nie chce naprawić i której istnienia (bądź nie) nawet nie komentuje.

W pierwszym poście tego tematu chyba wyraźnie napisałem, do kogo go adresuję... Do posiadaczy modeli z Intelem, których chciałbym zapytać, czy o problemie wiedzą coś więcej, czy kontaktowali się już z producentem/sprzedawcą/rzecznikiem konsumentów, jakie ewentualnie dostali odpowiedzi i co zamierzają robić dalej?
Tymczasem zleciało się stado obrońców uciśnionych, których jedyną radą jest sprzedaż prawdopodobnie wadliwego (od samego początku) sprzętu (o ile znalazłby się na niego jakiś chętny-ryzykant), dołożenie ponad 1k i zakup następnego Synka. Świetnie... Tu chyba faktycznie panuje kult Synology (zwrot wymyślony nie przeze mnie) i o firmie można pisać tylko dobrze, albo wcale.
Zainteresowanych problemem zachęcam do odwiedzenia anglojęzycznego forum (link w pierwszym poście), gdzie większość stanowią zwykli użytkownicy, a nie osoby bardziej lub mniej "siedzące" w branży IT (handlujące serwerami, obsługujące je, serwisujące, itp. itd.), którzy z Synology związani są "powiedzmy zawodowo".

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: sob lut 11, 2017 5:49 pm
autor: veg
Mały update (pochodzący z innego forum Synology), dla osób których problem dotyczy (a nie tych, które NASA z serii "+" nawet nie mają i z "nieznanych" względów postawiły sobie za cel obronę interesów Synology za wszelką cenę):

Fragment z gwarancji Synology (dostępna do pobrania z https://www.synology.com/pl-pl/company/legal/warranty):
Z zastrzeżeniem ustępu 2.6 firma Synology gwarantuje Klientowi, że każdy Produkt (a) będzie wolny od wad materiałowych i wykonania[...]
Z tego linka dowiadujemy się od samego Intela, że w procesorach z serii C2000 występuje wada, która może uniemożliwić start serwera (AVR54 na str. 34): http://www.intel.com/content/dam/www/pu ... update.pdf
I znów wracamy do gwarancji Synology:
Jeżeli Klient złoży zawiadomienie o niezgodności z którąkolwiek z gwarancji określonych w ustępie 2.1 w stosownym Okresie gwarancji w sposób określony poniżej, firma Synology po zweryfikowaniu niezgodności podejmie według własnego uznania następujące działania: (a) podejmie uzasadnione ekonomicznie starania w celu naprawy Produktu lub (b) zastąpi niezgodny Produkt bądź jego część po zwrocie kompletnego produktu zgodnie z ustępem.[...]

Czyli tak... W procesorach występuje wada, przyznaje to sam ich producent (Intel), a firma Synology, która z tych procesorów korzysta istnieniu owej wady (materiałowej) zaprzecza i dopóki serwer działa (bootuje), dopóty zgłoszenia odrzuca. Skąd to wiem? Na anglojęzycznym forum sporo ludzi już założyło tickety - wszyscy zostali odesłani z kwitkiem... Pozostaje albo nagłośnienie sprawy (i wymuszenie jakieś działanie na Synology), albo spór w sądzie...

Właśnie w celu wymiany takich informacji założyłem ten temat, a nie po to by zleciała się tu "grupa obrońców", których problem w ogóle nie dotyczy i którzy zamiast rozmawiać o konkretach, woleli atakować ad personam albo proponować absurdalne rozwiązania (zamiast wymuszeniu na Synology naprawy/wymiany - odsprzedaż ze stratą lub czekanie na "zgon").

I na koniec ostatni przykład (bliski mi, bo niedawno się przeprowadzałem): wykańczam mieszkanie, zatrudniam ekipę do montażu różnych instalacji z płyt g-k (sufity, szafki, itp.). Załóżmy, że po dwóch miesiącach dowiaduję się, że użyli wadliwych kołków, przez co "konstrukcja" grozi zawaleniem. Domyślam się, że zdaniem forumowych ekspertów powinienem czekać aż np. szafka pod TV się oderwie od ściany (uszkadzając przy tym sam TV oraz np. podłogę), zamiast natychmiast wzywać ekipę do poprawki (bo to wg. ekspertów objaw paranoi - przecież szafki jeszcze wiszą, a fakt że mogą opaść w każdej chwili w wyniki złego montażu jest nieistotny)? Ewentualnie powinienem na własny koszt zatrudnić inną ekipę do dokonania poprawek po tej pierwszej?
Bo nie wiem jak inaczej odnieść się to sugestii, że sprzęt jest w pełni sprawny (mimo zainstalowania wadliwego procesora) i powinienem go albo wymienić ze stratą, albo z wysyłaniem zgłoszenia do Synology czekać dopiero aż padnie.

EOT z mojej strony. Nie będzie mi szkoda tego śmiesznego forum (na które nie zamierzam już nawet zaglądać). Całe szczęście istnieją lepsze alternatywy...

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: sob lut 11, 2017 7:02 pm
autor: mikhnal
Nie chciałbym mieć Cię za wroga, potrafisz zabić samymi słowami.

Re: RE: Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: sob lut 11, 2017 8:08 pm
autor: Zoltar
mikhnal pisze:Nie chciałbym mieć Cię za wroga, potrafisz zabić samymi słowami.
Nic dodać nic ująć, lepiej bym tego nie ujął.

Re: C2000 - wadliwa seria procesorów Intela?

: ndz lut 12, 2017 10:19 am
autor: Pinki
Nie wiem dlaczego sie go czepiacie. Uzywa slusznych argumentow w swoich wypowiedziach, fakt troche dlugie wypowiedzi, ale jak najbardziej zasadne.