Polskie Forum Synology

No właśnie tak chciałem zrobić ale wtedy dostałem komunikat, że folder jest tylko do odczytu i że może uszkodzony a w ogóle żebym się z adminem skontaktował:)
Zobaczę czy coś naprawi ten fsck
Jeśli nie to chyba usunę volumen i założę na nowo

No i niestety nic to nie dało. W sumie nie wiem na cholerę to fsck skoro nic nie rozwiązuje.

Poczekaj może ktoś podpowie jak sobie z tym poradzić.

Oby. DMS to ma trochę powalone z tym wszystkim. Aplikacje które były na volumen 1 oczywiście nie działają ale zainstalować je ponownie się nie da tak normalnie bo dostaję komunikat, że już jest zainstalowana aplikacja, odinstalować też się nie da. Wpadłem na pomysł aby zrobić umont tego uszkodzonego volumenu i wtedy instalować na nowo. Chyba się udaje. Może tedy część danych przeniosę.
Ale generalnie to masakra straszna z tym.

netteria pisze: Zrobiłem szybki ponieważ pełny szacuje mi na prawie 7h.

szybki test sobie odpuść bo on testuje tylko niektóre sektory dysku. włącz pełny test i poczekaj do końca - być może kontrolerowi dysku uda się odczytać dane z problematycznych sektorów i przenieść ich zawartość do tych zapasowych. to samo możesz zrobić podłączając dysk pod kompa i przeskanowanie go narzędziem WD Data LifeGuard. masz może kopię zapasową tych danych? szkoda że nie założyłeś tam SHR z ochroną danych (czyli RAID-1) bo wtedy sprawa byłaby o wiele prostsza.

To fakt ale chyba szkoda mi było miejsca na dysku pod SHR z ochroną danych. Ale odmontowałem, zamontowałem ten wolumen i jakoś wszystko rusza. Tyle, że nadal mam info, że jest padaka z tym wolumenem.
Zastanawiam się jak mam podłączyć ten dysk pod laptop:) Bo chyba nie przez usb

Kurcze ale w sumie to gdzie są dane odpowiedzialne za działanie całego systemu? Skoro odmontuję volumen1 i system działa DMS się ładuje to chyba nie w tym wolumenie to jest.
Czy jeśli uporam się z skopiowaniem danych (a już praktycznie je uratowałem) to czy usuniecie wolumenu z tego dysku i założenie od nowa będzie miało sens? Jest jakaś szansa powodzenia?

netteria pisze: Zastanawiam się jak mam podłączyć ten dysk pod laptop:) Bo chyba nie przez usb

właśnie przez USB, ale przez taką przejściówkę która działa na USB 3.0 (o ile masz takie usb w laptopie). coś takiego super się sprawdza:
http://www.unitek-products.com/en/produ ... php?id=418
ale zamiast kombinować po prostu włącz ten długi test SMART w swoim NAS-ie.

netteria pisze:Kurcze ale w sumie to gdzie są dane odpowiedzialne za działanie całego systemu? Skoro odmontuję volumen1 i system działa DMS się ładuje to chyba nie w tym wolumenie to jest.

DSM jest na każdym dysku zamontowanym w NAS-ie. wolumen na dysku to nic innego jak wydzielona partycja na dane. jak go usuniesz to nadal na tym dysku są partycje systemowe.

netteria pisze: Czy jeśli uporam się z skopiowaniem danych (a już praktycznie je uratowałem) to czy usuniecie wolumenu z tego dysku i założenie od nowa będzie miało sens? Jest jakaś szansa powodzenia?

szansa powodzenie na co? jak dysk jest walnięty to cudów nie zdziałasz. w sumie to na jedno wyjdzie - w czasie formatowania wolumenu uszkodzone sektory zostaną wykryte i oznaczone by dysk ich nie używał.

Teraz to zrobię zgodnie z Twoją radą. Włączę ten SMART na pełny. Ale teraz to chyba nie mogę bo wszedłem przez ssh uruchomiłem mc i tak kopiuję dane z volumen1 do volumen2 i boję się czy jedno z drugim nie będzie się gryźć.
Bardzo Ci dziękuję za pomoc.
O takiej maszynce do dysków już myślałem dawno. Mam jakiś WD green 2TB który też nagle odmówił współpracy ale akurat w odtwarzaczu HDD to może też przy okazji go jakoś uniosę:)