LCC na poziomie 43269 po 47200 godzinach pracy to nie 6000 po ledwie 100 godzinach, co potwierdza, że z Ironwolfami "jest jakiś problem". To samo zresztą wynika z testów SMART moich pozostałych dysków (REDów), czy z bardzo "świeżego" tematu, do którego linka podałeś. Szkoda, że nie trafiłem na tamten wątek przed zakupem dysku, wtedy na pewno nie kupiłbym Seagate'a. Człowiek uczy się na błędach...WILU pisze:dla przykładu na jednym z moich dysków (WD Green) z przebiegiem 47200 godzin, parametr Load Cycle Count wynosi 43269, tyle że WD oferuje odpowiedni soft do zmiany częstotliwości parkowania głowic dysku.
pod linuksem możesz spróbować użyć narzędzia hdparm i sprawdzić czy z jego pomocą uda Ci się zmniejszyć częstotliwość parkowania głowic dysku.
zobacz też ten wątek:
https://forum.synology.com/enu/viewtopi ... 7&t=125401
Co do hdparma, to z tego co wyczytałem, to w przypadku nowszych serii narzędzie to nie przynosi poprawy. Poza tym trzeba je ustawiać dla każdego z dysku z osobna, komend jest dużo więcej, trzeba je dodawać do skryptu, kombinować, itp. itd. Nie wiem, czy dam sobie radę. Bardziej zainteresowało mnie inne wspomniane tam rozwiązanie, które podobno działa, a mianowicie:
1. Login via SSH to your Synology NAS.
2. Edit /etc/crontab file and add at the end (thank you richwest)
* * * * * root /bin/date > /volume1/.anti-spindown
Z tego co zrozumiałem, to wpisanie tej komendy powoduje zapisywanie daty do danego pliku na dysku, przez co dysk stale pracuje, więc przestaje parkować. Pytanie co lepsze... Ciągłe zapisywanie danych czy ciągłe parkowanie. Wolałbym chyba rozwiązanie wyłączające parkowanie, bez wymuszania ciągłego zapisu na dysk ;/
Acha... Jeszcze jedno... W tamtym temacie jedna z osób wrzuciła plik z dźwiękiem "parkowania". To samo jest u mnie, tylko nieco rzadziej (co kilkanaście/kilkadziesiąt sekund, a nie co kilka jak na tamtym nagraniu). Poza tym ja to nazywałem "chrupnięciami" ;p
I tylko to mnie pociesza... Dysku już pewnie nie oddam. Za długo pracował (ponad 100 godzin), sklep go na bank nie przyjmie i odeśle z powrotem do mnie. Jeszcze brakuje tego, by praktycznie nowy dysk uległ uszkodzeniu w transporcie do/od sklepu i konieczności udowodnienia kurierowi tego faktu. Sprzedać go pewnie też nie sprzedam, bo wiązałoby się to ze sporą stratą. Pozostaje mieć nadzieje, że przy obecnym tempie przyrostu LCC dysk wysypie się w ciągu najbliższych 3 lat (wtedy LCC spokojnie przekroczy 1.000.000) i dostanę nowy.Przemuss pisze:Moim zdaniem SMART jest czysty.
Masz dysk na gwarancji 3 lata, do tego SHR z 4 dysków, więc dane masz chronione. Zostaw to i nie przejmuj się tym.