Mam od dłuższego czasu serwer RS2211+ z 10 różnymi dyskami skonfigurowanymi jako jeden volume na SHR-2 (oczywiście na najnowszym firmware). W niedzielę przez jakiś czas nie było prądu, więc UPS grzecznie wyłączył serwer, a następnie włączył go ponownie po przywróceniu zasilania (jak wielokrotnie wcześniej). Zonk pojawił się w momencie, kiedy chciałem obejrzeć jakiś film - serwer multimediów nie działa. Po zalogowaniu do panelu sterowania - error - volume uszkodzony, jego wielkość to 0 B, i większość usług nie działa...Ale dyski sprawne (zgłaszają się na zielono)... Skontaktowałem się z supportem Synology, dałem im dostęp z zewnątrz i dzisiaj dostałem odpowiedź, po której witki mi opadły...
Support znalazł błąd:
Kod: Zaznacz cały
2017-06-13T10:06:13+02:00 RackStation kernel: [140498.718404] EXT4-fs (dm-0): ext4_check_descriptors: Block bitmap for group 54136 not in group (block 2049245184)!
2017-06-13T10:06:13+02:00 RackStation kernel: [140498.728787] EXT4-fs (dm-0): group descriptors corrupted!
2017-06-13T10:06:30+02:00 RackStation kernel: [140515.927354] EXT4-fs (dm-0): Unrecognized mount option "/dev/vg1000/lv" or missing value
W takiej sytuacji support stwierdził, że próba naprawy jest zbyt ryzykowna i żebym poszukał sobie jakiejś lokalnej firmy, która spróbowałaby odzyskać dane...
Dla mnie wniosek jest taki: bez wyraźnego powodu system plików Synology się rozsypał, a support nie ma pojęcia co się stało i próbuje wcisnąć mi jakiś BS...
Może ktoś z Was będzie potrafił mi pomóc?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk